Pogoda za oknem - taka sobie. Lało! Nie powiem, żeby koniecznie chciało mi się dziś w taką pogodę gdziekolwiek i dokądkolwiek iść. Już mam plan na dziś - nauka duńskiego. Mam wyrzuty sumienia, że w czasie sesji leżał nie tylko mój blog, ale też leżała moja nauka duńskiego. Czas więc nadrobić zaległości. Po cichu liczę na to, że na dniach uda mi się 'ogarnąć', złapać wiatr w żagle. Oby...! Tymczasem - 'wrzucam' zaległe filmy ze Spejdermuseet.
A w międzyczasie wyszło słońce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.