wtorek, 17 maja 2016

Przewodnik po chmurach


W chwili oddechu od pisania prac egzaminacyjnych (których już mam po kokardę, naprawdę!) postanowiłam zajrzeć na bloga, mając pełną wiedzę o tym, jak potężnie go zaniedbałam, jak również świadomość, że... no, niestety... sesja to sesja.

Trochę się zaniepokoiłam, czy ja na pewno tej sesji podołam. Teraz - po kilku miesiącach nauki - odnoszę wrażenie, że troszeczkę kopa mi dała ta moja ambicja. Na przedmioty zapisywałam się, będąc przekonaną, że 'tak, tak, H., z pewnością dasz sobie radę, na sto procent po prostu'. Przedmioty były świetne, bardzo je lubiłam, wykładowcy też byli sympatyczni - o jednym z nich wspominałam w poście ...życie jak słońce się złoci. Lecz nawet nie przypuszczałam, że one są aż tak pracochłonne. Wymagały bardzo dużego wkładu własnej pracy. Wiele z nich wyniosłam - i jestem wykładowcom za to wdzięczna! Ale teraz... chyba odzywa się we mnie zmęczenie. A jeszcze najlepiej uczy mi się w nocy, po prostu łatwiej jest mi się skupić (co było szczególnie ważne wtedy, gdy za oknem był upał), więc większość nocy mam po prostu pozarywaną - na szczęście również odespaną.

Powtarzam sobie uparcie, że... że będzie dobrze. I teraz wracam do pracy, do pisania. Ze słuchawkami na uszach - słucham jednocześnie recytacji mojego ulubionego wiersza, który taki sam tytuł jak niniejszy post. Wiersz jest autorstwa K. C. Buszmana:

,,Chciałem nauczyć Cię latać, 
byś sens odnalazła w tłumie.
Lecz Ty po wertepach świata
nawet stąpać nie umiesz.

Ale się nie martw, nie trzeba,
gdy smutek w sercu się lęgnie.
Jeszcze dosięgniesz Ty nieba
nim niebo Ciebie dosięgnie. 

Bo dam Ci przewodnik po chmurach,
ze wszystkich - dokładny najbardziej.
Jeśli kiedyś zapragniesz, to w chmurach
z pewnością mnie znajdziesz.

Dziś wracać na Ziemię mi nie każ,
choć Ziemia z błękitów mnie woła.
Bo tego nie zmienisz w człowieka,
kto raz się przemienił w anioła. 

Posłuchaj - dopóki żyjesz,
co wolność pod nosem mruczy, 
że czasem do lotu się wzbijesz
zanim się stąpać nauczysz..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.